Prasa: Im dłuższa pandemia, tym mniej zaufania do polityki
25 stycznia 2021Według „Rhein-Zeitung” wypowiedzi polityków świadczą o tym, że nie zrozumieli oni logiki pandemii koronawirusa do dziś. Jako argument dziennik podaje kapitulację przed „podwójnym paradoksem pandemii: kiedy liczby zachorowań utrzymują się jeszcze na niskim poziomie, ale już widać ich gwałtowny przyrost, politycy ci, tak jak miało to miejsce w listopadzie, odmawiają twardych działań”. Zdaniem dziennika w momencie, w którym liczby powoli maleją, podnoszą się pierwsze głosy za luzowaniem restrykcji, jak to ma miejsce teraz. „Od listopada znajdujemy się w niekończącej się pętli, która zakończy się dopiero wtedy, kiedy wielu obywateli będzie zaszczepionych”. Gazeta z Koblencji ocenia, że równie fatalne i niezrozumiałe jest to, że w Niemczech nie wiadomo, jak wielki jest wpływ poszczególnych grup społeczeństwa na rozwój pandemii. Zdaniem dziennika właśnie dlatego „zwalczamy koronawirus z pomocą średniowiecznych środków na podstawie wiedzy zdobytej dzięki metodom ubiegłego stulecia”.
„Reutlinger General-Anzeiger” pisze, że nad ministrem zdrowia Niemiec Jensem Spahnem wisi „niezręczna debata”. Pytanie, zdaniem gazety, brzmi: czy rząd pozostawił ludzi starszych samym sobie. Dziennik ocenia, że minister chce zapobiec dyskusji i dlatego chwyta się wszystkiego, by dać ludziom nadzieję i odwrócić ich uwagę od zaniedbań. „Perspektywa leczenia 200 tys. pacjentów przeciwciałami zalicza się do tej kategorii”. Gazeta pointuje, że „nie rekompensuje to błędów popełnionych przy szczepieniach”.
„Suedwest Presse” przypomina, że w ostatnim czasie coraz częściej „pokazywano palcem w kierunku ministra zdrowia”. Dziennik z Ulm podkreśla, iż fakt, że nie udaje się uchronić osób w ośrodkach pielęgnacyjnych przed wirusa jest „skandalem”. Za ów skandal nie jest odpowiedzialny tylko i wyłącznie Spahn. „Kulejąca strategia” szczepień jest również, ale nie tylko odpowiedzialnością Spahna, jak pisze gazeta. Zaznacza, że przydadzą mu się z pewnością pozytywne doniesienia, jak i skuteczne leki. „Nie wiadomo jednak i w tym przypadku, czy spełnią to, co obiecują”.
W ocenie „Sueddeutsche Zeitung” zaufanie do politycznych komunikatów „eroduje” wraz z wydłużającym się czasem pandemii. Ponadto istnieje uczucie, dla którego Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wymyśliła specjalne pojęcie: „zmęczenie pandemią”.Dziennik potwierdza, że wiele osób rzeczywiście jest zmęczonych, bo koniec lockdownu ciągle jest odwlekany. „Wreszcie musi być jasność, co do tego, według jakich kryteriów podejmowana jest decyzja o przedłużeniu bądź zniesieniu restrykcji”. Czy jeżeli nastąpi spadek infekcji na mniej niż 50 na 100 tysięcy mieszkańców w ciągu 7 dni, to zostaną otwarte przedszkola, szkoły czy nawet restauracje i instytucje kultury, pyta dziennik. I czy będzie to obowiązywało w całych Niemczech, czy różniło się w zależności od okręgu? „Polityka musi przedłożyć długofalowy plan, w przeciwnym razie gotowość do przestrzegania ograniczeń będzie jeszcze mniejsza”.