Prasa o Angeli Merkel: „Zasługuje na szacunek”
25 marca 2021Komentator stołecznego dziennika „Berliner Morgenpost” pisze, że to historyczny zwrot akcji. „Kanclerz Angela Merkel obaliła w środę »wielkanocny spokój«, przyznała się do błędu, wzięła odpowiedzialność i poprosiła obywateli o wybaczenie. Takiego wyznania nie doświadcza się codziennie. Z pewnością pandemia koronawirusa szarpie nerwy nas wszystkich, także tych odpowiedzialnych politycznie. Ale z każdym kolejnym posiedzeniem władz landów i rządu wśród obywateli rośnie poczucie bezradności, niezadowolenia a nawet złość. Politycy zawiedli w zasadniczych punktach. W sprawie zamówienia szczepionek, opracowania koncepcji testowania i zakupu testów. I inaczej niż Chiny, Korea Południowa czy Tajwan nie mamy działającej aplikacji ostrzegającej o zakażeniach. Merkel przeprosiła. Ale byłoby jeszcze dużo innych okazji do przepraszania i w końcu do lepszego działania”.
Dziennik „Volksstimme” zauważa, że to wyjątkowa sytuacja, gdy politycy publicznie przyznają się do błędu i biorą za niego odpowiedzialność. „Kanclerz to zrobiła, prosząc ludzi o wybaczenie. Nawet, jeśli było to spowodowane masową krytyką decyzji o zamrożeniu życia publicznego na Wielkanoc, to Angela Merkel zasługuje na szacunek. Ale to, że ustalenia musiały zostać wycofane świadczy o dyletanckim przygotowaniu i braku wyczucia potrzeb wielu osób. Ceregiele wokół »wielkanocnego spokoju« szkodzą wiarygodności polityki w koronakryzysie. Zamieszanie mocno nadszarpnęło też autorytet kanclerz. Także premierzy landów, którzy wspólnie podjęli tę decyzję, są poszkodowani. Cierpliwość ludzi jest wyczerpana do cna”.
W gazecie „Nordbayerischer Kurier” czytamy, że to, co wydarzyło się w ciągu tych niewielu godzin pomiędzy wtorkowym świtem a środowym porankiem, wywołuje zakłopotanie i poczucie bezradności. „Z niedowierzaniem stoimy wobec rządu, który okazuje się być coraz bardziej niezdolny do działania i oddalony od swoich obywateli. Który nie wie, jak ma się ogół. Z pewnością po piętnastogodzinnym maratonie negocjacyjnym szefowie landów i kanclerz mieli już mętlik w głowie. Ale ci wysoko opłacani politycy kierują naszym krajem. Powinni prowadzić nas pewnie, z umiarem i z planem przez kryzys. Obywatele doświadczają tego obecnie w bardzo niewielkim stopniu”.
„Schwaebische Zeitung” uważa, że przeprosiny ze strony Angeli Merkel to „honorowe zachowanie”. „Kanclerz osobiście wzięła odpowiedzialność za decyzję o ogłoszeniu Wielkiego Czwartku i Wielkiej Soboty dniami wolnymi. Ale nikt nie wiedział co z tym zrobić. Wzburzenie wywołane przez posiedzenie władz landów i rządu było wielkie. Tej wpadki można było łatwo uniknąć, gdyby władze centralne i landów zrobiły w końcu to, o co od miesięcy się do nich apeluje: wciągnęli w zarządzanie kryzysowe w pandemii parlamentarzystów. Po roku trwania pandemii już nikt nie może zrozumieć, dlaczego rządzący nadal opierają się na rozporządzeniach, które forsują po wielogodzinnych naradach za zamkniętymi drzwiami. Szkodzi to wizerunkowi demokracji parlamentarnej. To, że Angela Merkel zrobiła z Bundestagu parlament na czas dobrej pogody, jest jeszcze większym błędem, niż nieszczęśliwa decyzja o wprowadzeniu wielkanocnych dni wolnych”.