Prasa o planach zaostrzenia deportacji: „słuszna decyzja”
7 czerwca 2024
W ocenie „Frankfurter Allgemeine” „państwo niemieckie od dawna powinno było bardziej zdecydowanie przeciwdziałać ekstremizmowi i przemocy niesionym przez imigrantów, także i zwłaszcza za czasów kanclerz Merkel. Z terenów ogarniętych wojną na świecie do niemieckiej ziemi obiecanej nie przybyły, o dziwo, tylko anioły pokoju. I dlaczego młody policjant musiał zostać zabity przez osobę, której odmówiono azylu i miała ona tylko pobyt tolerowany, zanim kanclerz i jego minister spraw wewnętrznych wyjaśnili, że interesy bezpieczeństwa Niemiec przeważają nad interesami ochrony sprawców? Dzieje się tak nie tylko dlatego, że nikt nie lubi przyznawać się do błędów. Niemieckiemu uczniowi czarnoksiężnika trudno jest pozbyć się tych zagrożeń, które kiedyś powitał z otwartymi ramionami, ponieważ nie wiedział, a czasem nawet nie chciał wiedzieć, kto nadchodzi”.
„Atak nożem na policjanta i innych obywateli na rynku w Mannheim, dokonany przez osobę, której odmówiono azylu, i która korzysta z ochrony subsydiarnej, miał dotkliwy wpływ na poczucie bezpieczeństwa i sprawiedliwości” – pisze „Neue Osnabrücker Zeitung”. Według komentatora nawet, jeśli w tym konkretnym przypadku mężczyzna najwyraźniej nie rzucał się wcześniej w oczy, bardziej surowe przepisy prawdopodobnie nie zmieniłyby niczego. „Pozwolenie islamskim terrorystom na swobodne życie w kraju stanowi zbyt duże ryzyko. Należy zapytać, przed czym tak naprawdę szukają oni w Niemczech ochrony? Wielu osobom skończyła się cierpliwość, jeśli chodzi o udzielanie wsparcia przestępcom, którzy powołują się na niebezpieczną sytuację w ich kraju pochodzenia” – czytamy.
Według „Allgemeine Zeitung” z Moguncji deportacje osób, którym odmówiono azylu do kraju, takiego jak Afganistan, który jest kontrolowany przez terrorystów, „są i pozostaną wątpliwe. Jednak odpowiedzialność za integralność tych osób musi się kończyć tam, gdzie ciężko nadużyli prawa do gościnności. Na pewno dotyczy to zabójcy policjanta, a także islamskich i antysemickich agitatorów. Należy mieć nadzieję, że partia Zielonych również tak to widzi i nie stanie na przeszkodzie szybkiej zmiany praktyki deportacji zleconej przez Olafa Scholza. To, czego Niemcy teraz w ogóle nie potrzebują, to spór koalicji rządowej na ten temat”.
Z kolei „Augsburger Allgemeine” uważa, że to, czy zapowiedź kanclerza zostanie zrealizowana, to inna sprawa. „Zarówno talibom, jak i syryjskiemu dyktatorowi Assadowi trzeba będzie coś zaoferować w zamian za przyjęcie swoich obywateli. Niemniej jednak decyzja jest słuszna. Ten, kto popełnia poważne przestępstwa, nie może się powoływać na ochronę. Deportacja takich przestępców jest ważna jako symbol akceptacji innych uchodźców, a także dla morale funkcjonariuszy policji, którzy bronią wolności Ustawy Zasadniczej i bezpieczeństwa obywateli” – czytamy.