Protesty żółtych kamizelek we Francji.
21 kwietnia 2019Liczni politycy francuscy potępili ten incydent. Minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner oświadczył, że to "hańba". Mer Nicei Christian Estrosi określił zachowanie się protestujących jako "obrzydliwe". Przewodnicząca partii Zjednoczenie Narodowe (dawniej Front Narodowy) Marine le Pen oświadczyła, że "Ta nienawiść wobec policji ma charakter ideologiczny i niestety także systematyczny w szeregach anarchistów". Największy francuski związek zawodowy policjantów Alliance uznał wzywanie do samobójstwa za "punkt kulminacyjny nienawiści" wobec policji.
Podczas sobotnich (20.04.2019) protestów ruchu żółtych kamizelek demonstraci skandowali w kierunku policjantów "zabijcie się, zabijcie się", co było nawiązaniem do licznych wypadków samobójstw wśród nich od początku tego roku. Minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner obiecał ostatnio, że policjanci zostaną otoczeni lepszą niż do tej pory opieką ze strony psychologów.
"Nieznośne i nie do zaakceptowania"
Frédéric Lagache ze związku zawodowego policjantów Alliance powiedział, że wzywanie policjantów do popełnienia samobójstwa jest "obrazą dla zmarłych funkcjonariuszy, ich rodzin i całej policji". Skandowane przez demonstrantów hasła uznał za "nieznośne i nie do zaakceptowania" i zażądał zidentyfikowania osób, które wznosiły obraźliwe okrzyki,
Związek zawodowy policjantów Unité SGP Police uznał ich wznoszenie za "hańbę" i "skandal", a związek Alternative Police CFDT wezwał władze państwowe do położenia kresu "fali nienawiści wobec policji".
Francuscy dziennikarze poskarżyli się, że podczas sobotnich protestów doszło do zatrzymania reporterów przez policję. Organizacja Reporterzy bez Granic podała, że "zatrzymano dwóch niezależnych dziennikarzy, a wielu innych znalazło się na linii strzału pociskami gumowymi, mimo że łatwo było rozpoznać, że są przedstawicielami prasy".
Podczas sobotnich demonstracji ponownie doszło do starć z policją. W Paryżu zatrzymano przejściowo ponad 200 osób. Demonstranci z ruchu żółtych kamizelek domagają się od władz przestrzegania zasad sprawiedliwości społecznej i obniżenia podatków. W czwartek 25 kwietnia prezydent Francji Emmanuel Macron zamierza przedstawić swój plan reform, który opracował także pod naciskiem protestów żółtych kamizelek.
DW, dpa, afp / pa