Saksonia. Szczepienia w regionie granicznym bez kolejności
11 marca 2021Wszyscy mieszkańcy niemieckich regionów przy granicy z Czechami powinni możliwie najszybciej zostać zaszczepieni na COVID-19 – ocenił Kretschmer w czwartek (11.03.2021) w programie telewizji ZDF. Dodał, że wymaga to odejścia od obowiązującej w całych Niemczech kolejności, zgodnie z którą na razie szczepieni są personel medyczny oraz seniorzy, a od niedawna także nauczyciele i wychowawcy przedszkolni.
Kretschmer ostrzegł, że bez takich działań zła sytuacja pandemiczna w regionie przygranicznym rozleje się na całe Niemcy. „Z dotychczasowymi regułami nie będziemy tam skuteczni” - ocenił premier wschodnioniemieckiego landu.
Szczepienia u lekarzy rodzinnych
Według niego tylko dzięki jak najszybszymu zaszczepieniu całej ludności powstanie „mur przeciwogniowy” przy granicy z Czechami. W tym sąsiednim kraju grasuje zmutowany koronawirus, a średnia liczba nowych zakażeń jest najwyższa w UE. Przygraniczne Saksonia i Bawaria, a także pobliska Turyngia także odnotowują znacznie więcej przypadków koronawirusa, niż pozostałe regiony Niemiec. Kretschmer przyznał, że sytuacja ta bardzo go niepokoi. „Nie ma opcji, by szkoły i sklepy w tych powiatach pozostały zamknięte” – powiedział, dodając, że Federalne Ministerstwo Zdrowia ma zmienić rozporządzenie w sprawie kolejności szczepień.
Zdaniem saksońskiego polityka na przyspieszenie szczepień pozwoli też umożliwienie wykonywania ich także przez lekarzy rodzinnych, gdy tylko dostępna będzie wystarczająca ilość szczepionki. Jak na razie szczepienia wykonywane są w stworzonych do tego celu centrach. Według planów niemieckich władz lekarze będą mogli podawać szczepionki w swoich gabinetach stopniowo dopiero od połowy kwietnia, ale priorytet nadal będą miały centra szczepień, które powinny dysponować ponad dwoma milionami dawek szczepionek tygodniowo.
Pionierski powiat Vogtland
Jednym z „hotspotów” pandemii w Niemczech jest saksoński powiat Vogtland przy granicy niemiecko-czeskiej, gdzie wskaźnik incydencji (czyli tygodniowa średnia liczba nowych zakażeń na 100 tys. mieszkańców) przekracza 200. Jego władze postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i już od przyszłego tygodnia umożliwić szczepienia w praktykach lekarskich oraz szczepić wszystkich dorosłych mieszkańców, bez dochowania obowiązującej w Niemczech kolejności.
Jak poinformował dziennik „Die Welt”, w środę Ministerstwo Zdrowia zgodziło się na takie działania, biorąc pod uwagę wysokie liczby nowych zakażeń koronawirusem. „Już dużo wcześniej postawiłbym na lekarzy rodzinnych. Mają odpowiednie warunki i szczególnie na terenach wiejskich znają swoich pacjentów. Nie da się opanować pandemii, mając tylko centra szczepień” – powiedział gazecie starosta powiatu Rolf Keil.
Lekarze mają wykorzystać przede wszystkim preparat brytyjsko-szwedzkiego producenta AstraZeneca. „Mamy tu pewne rezerwy, które chcemy wykorzystać” – powiedział Keil. I dodał, że od poniedziałku szczepionkę AstraZeneca można w Saksonii podawać także osobom powyżej 65. roku życia, co początkowo nie było zalecane. „Wyniki badań naukowych pokazują, że szczepionka AstraZeneca bardzo dobrze chroni przed ciężkim przebiegiem choroby. Dlatego mamy nadzieję, że uprzedzenia wobec tego produktu będą mniejsze” – powiedział Keil.
Dania wstrzymuje szczepienia AstraZeneką
O wstrzymaniu podawania preparatu AstraZeneki poinformowała tymczasem Dania. Powodem tej decyzji jest możliwość wystąpienia ciężkich skutków ubocznych po podaniu szczepionki. Duńskie włądze wskazały na „ciężkie przypadki zakrzepów” u zaszczepionych. Jak na razie nie stwierdzono jednak jednoznacznie, że przypadki te były skutkiem podania szczepionki. Na podobny krok zdecydowała się także Norwegia.
Już w poniedziałek (08.03.2021) podawanie serii produktu AstraZeneki wstrzymała Austria po tym, jak 49-letnia pielęgniarka zmarła kilka dni po otrzymaniu tej szczepionki. U kobiety także stwierdzono ciężkie zaburzenia krzepliwości krwi. Także Estonia, Litwa, Łotwa i Luksemburg wstrzymały szczepienia preparatem pochodzącym z tej samej serii, w ramach której do 17 europejskich krajów dostarczono 17 milionów dawek.
Niemieckie Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę, że jak na razie nie widzi powodów do podjęcia podobnych środków ostrożności. Rzecznik resortu wskazał, że europejskie agencje ds. leków badają, czy przypadki zgonów faktycznie miały związek z podaniem szczepionki AstraZeneki.
(AFP/widz)