Stopa bezrobocia w Europie najniższa od 10 lat
23 stycznia 2018Stopa bezrobocia w Europie Północnej, Zachodniej i Południowej systematycznie spada - wynika z raportu Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP). Podczas gdy w 2008 stopa bezrobocia mierzona w skali roku wynosiła średnio 9,2 proc. w 2017 wyniosła 8,5 procent. MOP spodziewa się kontynuacji trendu spadkowego i prognozuje, że poziom stopy bezrobocia w tym roku wyniesie 8,1 procent i 7,8 procent w przyszłym roku.
Przeczytaj też: Konkurencja spoza UE. Blue Card coraz bardziej popularna w Niemczech
Na świecie dużo młodych ludzi na rynku pracy
Nie tylko w Europie, ale na całym świecie wzrosła liczba miejsc pracy. Ponieważ jednak na rynek pracy weszło wielu młodych ludzi, stopa bezrobocia w skali światowej nieznacznie wzrosła. W 2017 roku wyniosła 5,6 procent. To oznacza, że 192 mln ludzi na świecie było bez pracy.
Wg raportu MOP około 1,4 miliarda ludzi na świecie pracowało w ub. roku w warunkach zagrożenia dla zdrowia. W tzw. krajach rozwijających się było to 25 procent wszystkich zatrudnionych. 176 mln ludzi wprawdzie pracowało, ale żyło w nędzy.
Przeczytaj też: Niemcy: Kierowcy autobusów na wagę złota
Różnice w obliczaniu stopy bezrobocia
Dane Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczące sytuacji na unijnym rynku pracy nie dają się porównać z danymi Unii Europejskiej. Agenda ONZ podaje dane dla 30 krajów – uwzględniając obok państw unijnych również Szwajcarię i Norwegię. Takie państwa jak Polska czy Czechy MOP zalicza do kategorii „Europa Wschodnia”.
Najbardziej dynamiczny rozwój w Grecji i Hiszpanii
W 2018 roku MOP oczekuje w Hiszpanii i Grecji największej poprawy ze wszystkich rynków pracy w Europie. Prognozowana stopa bezrobocia spadnie tam o dwa punkty procentowe i wyniesie 15,4 procent w Hiszpanii i 19,5 procent w Grecji.
Przeczytaj też: Ekspert: statystyki bezrobocia to ogłupianie ludzi
Praca poniżej kwalifikacji – europejski trend
Międzynarodowa Organizacja Pracy krytykuje, że Europejczycy z fachowym wykształceniem coraz częściej wykonują prace poniżej swoich kwalifikacji. Mowa jest wręcz o europejskim trendzie. Również osoby z wyższym wykształceniem coraz częściej pracują w takich zawodach, w których wymagane są tylko średnie kwalifikacje.
Barbara Cöllen