Sueddeutsche Zeitung: Posłowie AfD znów jadą do Moskwy
9 marca 2021Pomimo ogromnych napięć między Berlinem a Moskwą mała delegacja klubu parlamentarnego niemieckiej Alternatywy dla Niemiec (AfD) znów wybrała się z wizytą do Rosji – donosi we wtorek (09.03.2021) dziennik „Sueddeutsche Zeitung” („SZ”). Według gazety współprzewodnicząca klubu AfD Alice Weidel i towarzyszący jej posłowie mają m.in. odwiedzić Instytut im. Nikołaja Gamalei, który stworzył Sputnika V, rosyjską szczepionkę na COVID-19. Motto wizyty brzmi zaś: „Nowoczesna Rosja". „Obejmuje ono zapewne również pochwały dla Rosji jako wzoru w walce z pandemią” – pisze „SZ”.
Zaledwie trzy miesiące temu w Rosji z wizytą był szef partii Tino Chrupalla. „Teraz AfD chce jeszcze raz potwierdzić, że jest partią, która ma najlepsze kontakty z Moskwą” – ocenia dziennik.
Mile widziani w Moskwie
Jak dodaje, politycy AfD nie muszą obawiać się podobnych nieprzyjemności, jakie w ostatnim czasie spotkały w rosyjskiej stolicy niektórych innych polityków zachodnioeuropejskich. „SZ” przypomija, że fiński minister spraw zagranicznych Pekka Haavisto musiał niedawno wysłuchiwać oskarżeń swego rosyjskiego odpowiednika Siergieja Ławrowa, jakoby UE systematycznie niszczyła stosunki z Rosją. „Wcześniej Ławrow zwyczajnie ośmieszyłszefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella. Jeszcze w czasie jego wizyty w Moskwie kilkoro europejskich dyplomatów zostało uznanych za osoby niepożądane za rzekomy udział w demonstracjach opozycji” – przypomina niemiecka gazeta.
Z politykami AfD Rosjanie rozmawiają w zupełnie innym tonie, bo sympatia wobec władz Rosji uchodzi za znak firmowy tej partii. Krytykuje ona sankcje wobec Rosji za agresję na Ukrainę oraz za próbę otrucia Aleksieja Nawalnego, popiera też budowę Nord Stream 2. W czasie grudniowej wizyty Chrupalli w Moskwie Ławrow chwalił AfD za „wkład we wspieranie wzajemnych stosunków, które potrzebują przemyślenia i być może, jak to się dziś mówi, nowego początku” – przypomina „SZ”.
W delegacji, która we wtorek jedzie do Rosji, są oprócz Weidel także przedstawiciel AfD w Komisji Spraw Zagranicznych Bundestagu Petr Bystron oraz przewodniczący Niemiecko-Rosyjskiej Grupy Parlamentarnej Robby Schlund. Ten ostatni otwarcie wyrażał wątpliwości co do otrucia krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, czym rozsierdził pozostałych członków grupy parlamentarnej.
„Noż w plecy niemieckiej dyplomacji”
Już poprzednia wizyta delegacji klubu AfD w Moskwie w grudniu ub. roku wywołała w Berlinie ostre reakcje, szczególnie, że partia ta w ważnych kwestiach spornych bez ogródek stawała po stronie Moskwy – dodaje „SZ”. Gazeta cytuje słowa polityka Zielonych Juergena Trittina, który uważa, że wizyty posłów w Moskwie w zasadzie należy ocenić pozytywnie, „ale muszą one służyć krytycznemu dialogowi, a nie autoprezentacji albo propagandzie”. Zdaniem Trittina można powątpiewać, czy delegacja AfD z należytą stanowczością poruszy sprawę okupacji Krymu albo utrudniania wolnych i uczciwych wyborów.
Z kolei liberalna FDP zarzuca prawicowo-populistycznej partii, że wbija nóż w plecy niemieckiej dyplomacji oraz popiera politykę zagraniczną Rosji, „która łamie prawa człowieka i atakuje Niemcy” – informuje „SZ”. I dodaje, że Chrupalla zapowiedział tymczasem kolejne wizyty w Moskwie. „Będą dalsze rozmowy. Cieszymy się na nie" – cytuje gazeta słowa szefa AfD.