Szef CDU: tak dla indywidualnej pomocy, nie dla reparacji
3 lipca 2024Największa siła opozycyjna w niemieckim parlamencie – chadecka CDU – popiera pomysł wsparcia finansowego dla wciąż żyjących polskich ofiar III Rzeszy. We wtorek (02.07.2024) o takich planach mówił w Warszawie kanclerz Olaf Scholz, jednak nie przedstawiając konkretnych wyliczeń.
Przewodniczący CDU Friedrich Merz pytany o tę sprawę przez Deutsche Welle zapewnił, że jego partia odnosi się do tego pomysłu życzliwie, a kanclerz nie musi obawiać się w tej sprawie sprzeciwu.
– Jeśli teraz da się jeszcze indywidualnie pomóc, jesteśmy ostatnimi, którzy by się temu sprzeciwiali – powiedział. Polityk zastrzegł jednak, że nie ma mowy o wypłacaniu Polsce zakrojonych na szeroką skalę reparacji. – Uważam, że te sprawy zostały ostatecznie uregulowane powojennymi umowami dotyczącymi długów – powiedział.
Podczas wtorkowych polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych w Warszawie nie podano, wbrew oczekiwaniom, konkretnej kwoty, jaką Niemcy mogłyby przeznaczyć na wypłaty dla polskich ofiar wojny. Media donosiły, że chodzi o fundusz o wartości 100-200 milionów euro. Spekuluje się, że Scholz nie chciał niczego publicznego deklarować, ponieważ w Berlinie trwa spór o kształt przyszłorocznego budżetu.
Już wcześniej rząd Niemiec przyjął projekt Domu Polsko-Niemieckiego, który za kilkadziesiąt milionów euro ma powstać w Berlinie i poszerzać wiedzę na temat wspólnej historii obu krajów. Ma też być centrum spotkań polsko-niemieckich, a także miejscem, w którym będzie można oddać hołd polskim ofiarom wojny.
Pierwsze od lat konsultacje
Friedrich Merz pozytywnie ocenił fakt, że po raz pierwszy od sześciu lat doszło do polsko-niemieckich konsultacji rządowych. – To bardzo dobrze, że odbyły się konsultacje. Były dość krótkie, ale i w krótkim czasie da się dużo osiągnąć – mówił.
Polityk podkreślał, że Polska jest obecnie jednym z najważniejszych, jeśli nie najważniejszym sąsiadem Niemiec na wschodzie, a o premierze Donaldzie Tusku powiedział, że to polityk proeuropejski, myślący europejsko i mający duże doświadczenie, także w Europie. – Uważam, że to słuszne, że Niemcy i niemiecki rząd szukają teraz bliskiego współdziałania z Polską – dodał.
Chadecka CDU jest obecnie najsilniejszą partią w sondażach. W ostatnich wyborach europejskich zdobyła 23,7 procent głosów (razem z siostrzaną CSU – 30 proc). Jeśli partia utrzyma to poparcie do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych, Friedrich Merz będzie naturalnym kandydatem do objęcia funkcji kanclerza Niemiec.