Annalena Baerbock za szybką decyzją ws. czołgów dla Ukrainy
15 września 2022W opublikowanym w czwartek (15.9.2022) wywiadzie szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock przyznała, że rozumie żądania Ukrainy dotyczące dostarczenia niemieckich czołgów Leopard 2. „Kraj w czasie wojny, który każdego dnia w najbrutalniejszy sposób doświadcza śmierci przyjaciół, rodziców, rodzeństwa, słusznie chciałby każdego militarnego wsparcia, jakie można dostać” – powiedziała.
„Na nas, którzy mamy to szczęcie dalej żyć w pokoju i bezpieczeństwie – także dlatego, że Ukraina broni naszego europejskiego porządku pokojowego – spoczywa podwójna odpowiedzialność: by nie tylko obiecać tę pomoc, ale także jej udzielić. A jedocześnie jest odpowiedzialność za to, by wojna nie rozszerzyła się na inne kraje” – dodała.
Radykalny zwrot w polityce Niemiec
Dlatego – jak tłumaczyła – na początku wojny, „choć serce jej krwawiło”, Niemcy wypowiedziały sie przeciwko ustanowieniu strefy zakazu lotów nad Ukrainą. Znaczyłoby to, że „sami stalibyśmy się stroną wojny przeciwko Rosji”, dodała Baerbock. „Zamiast tego dokonaliśmy radykalnego zwrotu w niemieckiej polityce i dostarczamy broń, także ciężką, aby Ukraina mogła się bronić. Ostatnie dni i tygodnie pokazały, jak ważne są te międzynarodowe dostawy. Najnowocześniejsze zachodnie systemy uzbrojenia robią ogromna różnicę” – oceniła niemiecka minister, wskazując na kontrofensywę wojsk ukraińskich na północnym wschodzie kraju.
Pytana, czy te sukcesy ukraińskiej armii wpłyną na decyzję o dostawie czołgów, Baerbock odparła: „Naturalnie”. I dodała, że jest oczywiste, iż dostawy niemieckiej broni „bardzo wyraźnie pomagają, ratować ludzie życie”. „ A zatem polityka zagraniczna kierująca się prawami człowieka powinna stale stawiać pytanie, w jaki sposób możemy pomóc w wyzwoleniu jeszcze większej liczby wiosek i tym samym ratować ludzkie życie dzięki dalszym dostawom broni” – oceniła.
„Każdy dodatkowy tydzień pod rosyjską okupacją oznacza nowy tydzień kolejnych zbrodni wojennych. Najbliższe miesiące są więc kluczowe” – podkreśliła szefowa niemieckiej dyplomacji.
Nie tylko czołgi
Jej zdaniem nie należy jednak koncentrować się jedynie na sprawie dostaw czołgów Leopard 2, o które prosi Ukraina. Ważne jest także to, jak zwiększyć dostawy broni, „która obecnie jest bardzo pomocna, czyli obrony przeciwlotniczej, artylerii, wyrzutni rakietowych”.
„Po drugie, na co komu broń ciężka, jeśli zabraknie amunicji lub sprzęt się zepsuje?” – zauważyła, dodając, że na granicy polsko-ukraińskiej tworzony jest „węzeł serwisowy”, a podczas jej ostatniej wizyty w Kijowie powstał pomysł, by wraz z niemieckim przemysłem „uruchomić własne linie produkcyjne brakujących materiałów, zwłaszcza amunicji”.
Natomiast w sprawie dostawy nowoczesnych czołgów „możemy decydować tylko wspólnie, w koalicji i na arenie międzynarodowej”, powiedziała Baerbock. „Ale w tej decydującej fazie, w jakiej znajduje się obecnie Ukraina, nie sądzę, by z tą decyzja należało długo zwlekać” – oceniła.