Szwecja: start unijnej prezydencji za kręgiem polarnym
15 stycznia 2023Szwecja na piątkowe (13.01.2023) wspólne posiedzenie swego rządu z Komisją Europejską, co było polityczną inauguracją półrocznej prezydencji w Radzie UE, wybrała lapońską Kirunę za kołem podbiegunowym.
To miasto – powstałe za sprawą kopalni rudy żelaza, której wydobycie stanowi równe 80 proc. zapotrzebowania UE – jest w trakcie rozpisanej na kilkanaście lat przeprowadzki o około trzy kilometry.
Stare centrum Kiruny zaczęło się walić wskutek szkód górniczych, a na polarnym pustkowiu postawienie nowych budynków opłaca się bardziej od walki o ratowanie starych spękanych domów. Za dwa lata do nowego centrum miasta zostanie przesunięty bez rozbiórki drewniany luterański kościół ważący około 600 ton. A wielka przeprowadzka ma ostatecznie objąć około jednej trzeciej spośród około 23 tysięcy mieszkańców Kiruny.
Nowe plany dla kopalni
Inwestycjom w nowe centrum Kiruny towarzyszą – sięgające już nawet poza 2060 rok – nowe plany eksploatacji wciąż rozbudowywanej kopalni, której właściciel (państwowy LKAB) na początek prezydencji w UE wybrał swe oficjalne ogłoszenie, że odkryto tam największe w Europie złoże metali ziem rzadkich. To świetna wiadomość dla Unii, która – otrzeźwiona wojną w Ukrainie i coraz bardziej niepokojących działaniami Chin – naprędce szuka sposobów na zmniejszenie swej zależności w sprawie surowców strategicznych. Odchodzenie Unii od paliw kopalnych z Rosji nabrało błyskawicznego tempa wskutek wojny. Jednak ponad 80 procent światowych mocy przerobowych w metalach ziem rzadkich znajduje się w Chinach, a unijny popyt na te metale wykorzystywane w silnikach samochodów elektrycznych i turbinach wiatrowych wzrośnie pięciokrotnie do 2030 roku.
– Bez kopalń nie będzie samochodów elektrycznych. To największe znane złoże metali ziem rzadkich w naszej części świata, które może stać się kluczowym elementem w systemie produkcji surowców absolutnie niezbędnych dla zielonej transformacji – powiedział prezes LKAB. Jan Moström tłumaczył, że minie od 10 do 15 lat zanim surowce trafią na rynek, ale jeśli w UE uda się przyspieszyć proces wydawania pozwoleń na eksploatację, ten czas może się skrócić nawet o połowę.
Istotnie, Komisja Europejska pracuje teraz nie tylko nad szybszymi zezwoleniami dla odnawialnych źródeł energii, ale też nad dostosowaniem barier regulacyjnych dla wydobycia i produkcji materiałów krytycznych, takich jak lit, kobalt i grafit, które są potrzebne do budowy farm wiatrowych, paneli słonecznych i pojazdów elektrycznych. Również LKAB, właściciel kopalni w Kirunie jest zaangażowany w prace nad wprowadzeniem na rynek już w 2026 roku rudy żelaza w formie, która pozwala na produkcję „zielonej stali” bez użycia węgla koksującego. – W samej Szwecji zmniejszyłoby to krajowe emisje CO2 o dziesięć procent – tłumaczyła Ebba Busch, szwedzka minister energii, biznesu i przemysłu.
Projekt Komisji dotyczący metali ziem rzadkich (m.in. zezwoleń na eksploatację) powinien być ogłoszony już za szwedzkiej prezydencji, która jednak – oprócz przepisów unijnych – musi w Laponii zważać na prawa rdzennego ludu Saamów. – Ostatecznie słabszemu pozostaje ustąpić – gorzko odpowiadał Stefan Mikaelsson z lokalnego saamskiego parlamentu pytany o plany rozbudowy kopalni i ich wpływu na pasterstwo reniferów.
Unijne satelity
Król Karol XVI Gustaw, premier Ulf Kristersson oraz szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zainaugurowali w piątek (13.01.2023) pierwszy kosmodrom w kontynentalnej części Unii Europejskiej. – „Esrange Spaceport” stanowi niezależną unijną bramę do przestrzeni kosmicznej. Przyszłość UE jako potęgi kosmicznej zostanie napisana również w Szwecji – powiedziała Ursula von der Leyen.
Unia wynosiła na orbitę kosmiczną satelity Galileo („europejski GPS”) oraz Copernicus (program obserwacji ziemi) z Gujany Francuskiej w Ameryce Łacińskiej. Ale teraz dodatkowym miejscem startów ma zostać centrum kosmiczne Esrange, które powstało w latach 60. jako ośrodek badawczy, skąd dotychczas wystrzeliwano tylko rakiety nie osiągające orbity okołoziemskiej. Ale już nawet na przełomie 2023/2024 roku w szwedzkiej Laponii mają zacząć się starty satelitów (zapewne ważących poniżej tony) w ramach programów monitorowania zmian klimatycznych, usług internetowych, ale też w celach obronnych.
– Małe satelity mają znaczenie także dla naszego bezpieczeństwa. Mężne wojska ukraińskie skutecznie wykorzystują małe satelity do śledzenia ruchów wojsk rosyjskich. Komisja przedstawi projekt strategii kosmicznej UE na rzecz bezpieczeństwa. Celem jest poprawa odporności naszej infrastruktury kosmicznej i wzmocnienie wspólnych europejskich zdolności [obronnych] – powiedziała Ursula von der Leyen.
Trudna konkurencja z USA
Czas szwedzkiej prezydencji to – oprócz m.in. spraw zielonej transformacji oraz zmniejszania ryzykownych zależności Unii od surowców i technologii spoza UE – także politycznie niezwykle trudny problem amerykańskiego Inflation Reduction Act (IRA), czyli 369 mld dolarów subsydiów w zielone technologie.
Duża część tej kwoty ma charakter protekcjonistyczny, a najczęściej przywoływany w Brukseli przykład dotyczy 7,5 tys. dolarów dotacji (w formie ulgi podatkowej) dla konsumentów kupujących samochody elektryczne, ale wyłącznie takie, które są po końcowym montażu w USA. To zagrożenie dla przemysłu UE, więc Komisja Europejska w reakcji na IRA zamierza poluzować reguły „pomocy publicznej”, czyli subsydiowania przemysłu, a Ursula von der Leyen w Kirunie zapowiedziała także unijne „wspólne narzędzia finansowania” dla tych w Unii, których nie będzie stać na subsydia.
Szwedzki rząd ostrzega przed „wyścigiem na subsydia”. Jednak w najbliższych miesiącach będzie musiał w Radzie UE szukać kompromisów między zwolennikami bardzo mocnej interwencji władz w rynek czystych technologii zagrożony w Unii przez IRA (jak Francja), krajami obawiającymi się interwencji w wolny handel (to pogląd obecnego rządu Szwecji), a także m.in. Niemcami, od których będzie zależeć zgoda na ewentualną powtórkę z Funduszu Odbudowy, choć zapewne tylko w formie pożyczek, na potrzeby zielonej transformacji w krajach Unii.
Przyjaciele Ukrainy i praworządności
– Naprawdę najwyższym priorytetem jest Ukraina, czyli kontynuacja wysiłków, by Unia Europejska nadal była zjednoczona w swym wsparciu dla Ukrainy w dziedzinie sankcji przeciwko Rosji, w dziedzinie wsparcia militarnego (chodzi o dostawy broni), politycznego, gospodarczego – zapowiedział premier Ulf Kristersson podczas wspólnej z Ursulą von der Leyen konferencji prasowej w Kirunie.
Szwedzi są w Unii członkiem grupy państw, które od początku wojny opowiadały się za mocnym wsparciem dla Kijowa i twardą polityką sankcyjną wobec Moskwy. To Szwecja razem z Polską przed ponad dekadą promowała unijne Partnerstwo Wschodnie, gdy w zachodniej części UE bardzo mocny był pogląd, że m.in. Ukrainę należy pozostawić w najlepszym razie w strefie buforowej między Zachodem i Rosją albo – choć w Europie unikano tego terminu – po prostu w moskiewskiej strefie wpływów.
Sztokholm to jednak także jeden ze stanowczych członków grupy „przyjaciół praworządności” w UE. – Utrzymamy sprawę artykułu siódmego na programie obrad Rady UE – zadeklarował Ulf Kristersson.