Timmermans: Kompromis z Polską to sprawa pilna
9 kwietnia 2018Z wypowiedzi zarówno wiceszefa KE jak i szefa dyplomacji Jacka Czaputowicza podczas poniedziałkowej (9.04.) konferencji prasowej w Warszawie wynikało, że obie strony dążą do jak najszybszego kompromisu. – Przez długi czas nie mieliśmy dialogu, wymienialiśmy tylko listy i pisma, a zmiana w rządzie doprowadziła również do zmiany w klimacie naszych relacji – mówił Timmermans. Jacek Czaputowicz podkreślał, że Polska chce zamknięcia sprawy artykułu 7 Traktatu o UE i „przejścia do realizacji ważnych wyzwań, przed jakimi stoi UE”.
Obie strony chcą kompromisu
Wtórował mu wiceszef Komisji Europejskiej mówiąc, że Polska ma ważną rolę do odegrania w UE, a Komisji Europejskiej zależy na jak najszybszym zakończeniu dyskusji o praworządności. – Potrzebujemy Polski w Unii Europejskiej – deklarował w Warszawie. Unia stoi - jego zdaniem - przed ważnymi wyzwaniami między innymi w dziedzinie bezpieczeństwa, musi też stawiać czoła wyzwaniom globalnej gospodarki.
Przeczytaj także: Pełna klapa „białej księgi” rządu Morawieckiego w Brukseli
Zarzuty wobec Polski
KE uruchomiła w grudniu procedurę z art. 7 Traktatu o UE w sprawie stanu praworządności w Polsce. Zarzuty Brukseli dotyczyły m.in. zmian w ustawie o SN przewidujących obniżenie wieku emerytalnego wobec obecnych sędziów. KE rekomendowała także przywrócenie niezależności Trybunału Konstytucyjnego w ten sposób, by prezes i wiceprezes byli wybierani zgodnie z obowiązującym prawem oraz by wyroki TK były publikowane i w całości wykonywane. Komisja Europejska chce też zmian w ustawie o KRS. W tym przypadku zarzut dotyczy przerywania kadencji sędziów członków Rady. KE chce także, by wybór sędziów członków Rady dokonywał się poprzez przedstawicieli środowiska sędziowskiego.
Poprawianie reformy
Pod koniec marca politycy PiS-u przedstawili projekty wprowadzenia zmian, które mają wyjść naprzeciw brukselskim oczekiwaniom. Nowelizacja ustawy o ustroju sądów powszechnych i o Sądzie Najwyższym zakłada, że minister sprawiedliwości nie będzie mógł zdecydować o odwołaniu prezesa lub wiceprezesa sądu bez opinii kolegium sądu oraz KRS. PiS chce także zrównać wiek przechodzenia sędziów w stan spoczynku dla kobiet i mężczyzn do 65 lat. Projekt nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym przewiduje opublikowanie trzech dotychczas niepublikowanych orzeczeń TK.
Timmermans nie ustosunkował się w Warszawie do tych poprawek. – Będziemy kontynuować dialog z Polską i chcemy zobaczyć, co się wydarzy w najbliższym czasie w Sejmie – mówił. Podkreślił, że interesują go „konkretne kroki”, które zostaną podjęte przez polskie władze i że dopiero na ich podstawie Komisja Europejska będzie mogła wyrobić sobie opinię.
Bruksela na straży trójpodziału władzy
Pomimo wielu zapewnień o gotowości do kompromisu, Timmermans podkreślił konieczność zachowania trójpodziału władzy, nad którym będzie czuwać Bruksela. – Dyskusja nie toczy się o tym, czy Polska ma reformować swoje sądownictwo. Chcemy jednak, by zachowana została niezależność sędziów – deklarował.
Przeczytaj także:Praworządność. Polska objaśnia, lecz nie oferuje konkretów w Brukseli
Warszawa: zachować istotę zmian
Jego słowa podchwycił szef polskiej dyplomacji, podkreślając, że nie ma sporu między Warszawą a Brukselą dotyczącego samego faktu przeprowadzania reform. Bronił jednak polskich rozwiązań, zaznaczając, że istota zmian systemu sądownictwa musi być zachowana. – Nasz system mieści się w standardach UE, a poszczególne rozwiązania znajdują zastosowania także w innych państwach – mówił Jacek Czaputowicz. Nie wykluczył jednak, że Sejm mógłby dokonać pewnych zmian, jeśli propozycje KE okażą się „słusznymi sugestiami”.
Monika Sieradzka, Warszawa