1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

W Durbanie o Kioto

28 listopada 2011

Po fiasku konferencji klimatycznej w Kopenhadze, nagle zrobiło się cicho wokół walki z globalnym ociepleniem. Czy w Durbanie uda się wypracować nową umowę klimatyczną?

https://p.dw.com/p/13IT8
Klimat na Ziemi się zmieniaZdjęcie: AP

Na 17. Konferencji Klimatycznej ONZ w Durbanie (28.11 - 09.12) rozstrzygną się losy Protokołu z Kioto z 1997 roku, który do dziś pozostaje jedynym, obowiązującym formalnie traktatem międzynarodowym w sprawie redukcji emisji dwutlenku węgla na rzecz ochrony klimatu na Ziemi.

Protokół z Kioto określa cele redukcyjne w przedziale 2008 - 2012, które są wiążące tylko dla krajów rozwiniętych. Co nastąpi po "pierwszym okresie jego obowiązywania" pozostaje zagadką.

Koniec Kioto?

Konferencja klimatyczna w Durbanie stanowi ostatnią szansę uratowania celów Protokoło z Kioto. Wiele krajów domaga się zastąpienia go międzynarodową umową klimatyczną, która wyznaczy cele redukcyjne obowiązujące także kraje rozwijające się.

Flash-Galerie Klimawandel Grönland Eisschmelze im Rekordtempo Ilulissat Eisfjord Eisberg Fischerboot
Topnieją lodowce na Grenlandii...Zdjęcie: dapd

Nowa umowa ma jednak małe szanse powodzenia wobec sprzeciwu ze strony USA, Chin i Rosji, które nie chcą zobowiązywać się w czasie kryzysu do wyraźnie określonych kwot redukcji dwutlenku węgla oraz innych gazów cieplarnianych.

Jedyną alternatywą wobec takiej umowy pozostaje przedłużenie na "drugi okres obowiązywania" Protokołu z Kioto, ale tego nie chce nawet Japonia, w której się on narodził. Takie samo stanowisko zajmuje Kanada i USA, przy czym Ameryka nigdy nie ratyfikowała Protokołu, mimo że go podpisała.

W zasadzie tylko Unia Europejska gotowa jest zgodzić się na przedłużenie Kioto, ale pod warunkiem, że pozostałe kraje zgodzą się przynajmniej na przyjęcie planu działania na rzecz ochrony klimatu i na ustanowienie ostatecznego terminu, w którym zacznie on obowiązywać, co ma nastąpić nie później niż w roku 2020.

Co mówią krytycy?

Przeciwnicy Kioto argumentują, że jego postanowienia obowiązują wyłącznie kraje rozwinięte. Kraje wschodzące mogą natomiast nadal zwiększać emisję gazów cieplarnianych. Co gorsza, w ten sam sposób mogą postępować także ich najwięksi emitenci: USA i Chiny, które produkują ponad 40% światowej emisji gazów cieplarnianych.

Flash-Galerie Amazonas Regenwald Rodung Klimawandel
...zmniejsza się obszar tropikalnej puszczy nad Amazonką...Zdjęcie: picture alliance/dpa

Krytycy połowicznych rozwiązań zwracają też uwagę na czynnik czasu. Dziś także gospodarki wschodzące w coraz większym stopniu wpływają na ocieplenie klimatu. Mało tego, w przeliczeniu liczby szkodliwych emisji na głowę mieszkańca, niektóre z nich wyprzedziły już największe potęgi gospodarcze świata.

Objęcie ich postanowieniam nowej umowy klimatycznej, lub zmodyfikowanym Protokołem z Kioto - co jednak nie jest realne, skoro mówi się wyłącznie o jego przedłużeniu - jest potrzebą chwili. Pytanie tylko, czy to wystarczy?

Australien Naturkatastrophen Dürre Kuh
...czy musimy czekać, aż wszędzie będzie tak, jak w ogarniętej suszą części Australii?Zdjęcie: AP Photo/Peter Lorimer

Dotychczasowy cel walki z postępującym ociepleniem klimatu na naszej planecie zawierał się w formule: "nie więcej niż dwa stopnie Celsjusza". Tymczasem dziś dla osiągnięcia założonych wcześniej celów należałoby podnieść poprzeczkę do 3,5 a może nawet 4 stopni Celsjusza.

Johannes Beck / Andrzej Pawlak

Red. odp. Iwona D. Metzner