Berlin i Paryż: potrzebne dokładne śledztwo ws. wybuchu
16 listopada 2022Kanclerz Niemiec Olaf Scholz opowiedział się za intensywnym śledztwem w sprawie wybuchu w Przewodowie przy granicy polsko-ukraińskiej. – Konieczne jest teraz dokładne wyjaśnienie, jak mogło dojść do zniszczeń w tym miejscu – powiedział w wideo opublikowanym na Twitterze. Kanclerz Niemiec przebywa na szczycie G20, który odbywa się na indonezyjskiej wyspie Bali. Scholz dodał, że rozmawiał z polskim prezydentem Andrzejem Dudą i złożył kondolencje i wyrazy współczucia ze strony obywateli i obywatelek Niemiec.
Szef niemieckiego rządu ostro potępił ostatnie ataki Rosji na infrastrukturę Ukrainy. – To nieakceptowalna forma prowadzenia działań wojennych w tej i tak nieuzasadnionej wojnie – powiedział. Podkreślił, że przywódcy państw zebrani na Bali wspólnie oświadczyli, że rosyjska wojna w Ukrainie „powinna się skończyć, Rosja ma wycofać swoje oddziały i zakończyć te brutalne ataki”.
Paryż: „poważne ryzyko eskalacji”
O dokładnym zbadaniu wybuchu w Przewodowie mówi także prezydent Francji Emmanuel Macron. W wydanym oświadczeniu Pałac Elizejski ostrzega przed wyciąganiem pochopnych wniosków. Pytanie o to, kto wystrzelił pocisk, musi być wyjaśnione z „najwyższą ostrożnością” – czytamy. „Wiele krajów posiada ten sam typ broni, więc identyfikacja rodzaju pocisku niekoniecznie ujawnia, kto za nim stoi”. Pałac Elizejski ostrzegł przed „poważnym ryzykiem eskalacji”.
Wybuch w Przewodowie
Do wybuchu w Przewodowie (woj. lubelskie), kilka kilometrów od granicy z Ukrainą, doszło we wtorek (15.11.2022) po południu. W wyniku eksplozji zginęły dwie osoby. Prezydent Polski Andrzej Duda powiedział, że pocisk był „najprawdopodobniej produkcji rosyjskiej”. Dodał jednak, że nadal nie ma jednoznacznych dowodów, kto wystrzelił rakietę.
Po kryzysowym spotkaniu państw G7 i NATO na marginesie szczytu G20 Prezydent USA Joe Biden stwierdził, że według wstępnych informacji jest mało prawdopodobne, że rakieta została wystrzelona z Rosji.
(AFP, DPA/dom)