Zjazd AfD: tysiące protestujących, starcia z policją
29 czerwca 2024W Essen w Nadrenii Północnej-Westfalii na zachodzie Niemiec rozpoczął się w sobotę (29.06) dwudniowy zjazd skrajnie prawicowej AfD. Uczestniczy w nim ok. 600 delegatów partii.
Protesty i starcia z policjią
Jeszcze przed zjazdem w mieście zebrały się tysiące protestujących przeciw polityce AfD, władze od początku spodziewały się ostatecznie do nawet 80 tys. osób. Łącznie zgłoszono w okolicach miejsca zjazdu AfD ok. 30 zgromadzeń. Rano odbyły się mniejsze protesty. W głównym, który po południu ruszył do Grugahalle, gdzie trwa impreza AfD, wzięło udział ok. 50 tys. osób. Dane pochodzą od organizatora, czyli inicjatywy „Widersetzen”. Wg inicjatywy ok. 7 tys. osób od rana brało udział m.in. w blokadach. Próbowano blokować drogę z hotelu, gdzie nocowali działacze AfD, do Grugahalle.
Jeszcze przed zjazdem policja rozmieściła w mieście ok. 1000 funkcjonariuszy, ma w pogotowiu więcej. Władze zapowiedziały, że zadbają o to, by impreza AfD przebiegła bez zakłoceń.
„W dzielnicy Ruettenscheld doszło do kilku destrukcyjnych, brutalnych działań. Demonstranci, niektórzy z nich w kapturach, zaatakowali siły bezpieczeństwa. Dokonano kilku zatrzymań” – podała policja Nadrenii-Północnej Westfalii rano. Tuż przez 14:00 doniosła o koleinych atakach i o tym, że użyła pałek i gazu pieprzowego.
Ranni policjanci kopani w głowy
Wysoki urzędnik landu ostrzegł z kolei, że wśród protestujących mogą znajdować się „potencjalnie agresywni, skrajnie lewicowi awanturnicy”. Ok. 1000 z nich to ekstremiści.
Wieczorem policja podała informacje o ranych policjantach: łącznie kilkunastu, w tym o dwóch rannych ciężko. Gdy policja podczas zamieszek eskortowała członka AfD w stronę Grugahalle, dwóch funkcjonariuszy zostało kopniętych „w głowę” przez nieznanych sprawców – podała policja. „Kiedy jeszcze leżeli na ziemi, byli kopni” – dodano. Policjanci zostali zabrani do szpitala. Sprawcy uciekli, policja analizuje nagrania wideo ze zdarzenia.
Dodatkowym obciążeniem dla służb jest Euro 2024. podczas którego w sobotę wieczorem Niemcy zmierzą się z Danią w Dortmundzie – niedaleko Essen.
Weidel uderza w rząd i kontrwywiad
„Jesteśmy tutaj i pozostaniemy” – powiedziała współprzewodnicząca AfD Alice Weidel, otwierając kongres. Odpowiedział jej aplauz sali. „Mamy prawo, jak wszystkie partie polityczne, do zwołania kongresu” – dodała.
Uderzyła po raz kolejny w rząd i wezwała do przyspieszonych wyborów jak we Francji po sukcesie skrajnej prawicy w eurowyborach: „Drogi rząd, znikaj wreszcie, zrób miejsce na nowe wybory!”.
Zagroziła też, że jeśli AfD dojdzie do władzy zajmie się Federalnym Urzędem Ochrony Konstytucji, czyli kontrwywiadem, którzyostrzega przez wzrostem ekstremizmu w Niemczech, a młodzieżówkę i szereg działaczy dorosłej AfD uznał za ekstremistów. „Urząd Ochrony Konstytucji sam stał się wrogiem konstytucji i należy go w tej formie znieść”.
Eurowybory i sukces AfD mimo skandali
Na początku czerwca Alternatywa dla Niemiec uzyskała najlepszy wynik w wyborach do Parlamentu Europejskiego od czasu swojego powstania w 2013 roku, zdobywając 16 proc. głosów i zajmując drugie miejsce po chadecji. Wyprzedziła SPD kanclerza Olafa Scholza, którzy stoją na czele trójpartyjnej koalicji.
Podbudowana wzrostem obaw przed migrantami oraz słabymi wynikami gospodarczymi Niemiec, AfD w styczniowych sondażach osiągnała aż 22 procent. W kolejnych miesiącach poparcie to ciut osłabło po szeregu skandali, które dotyczyły m.in. głównego kandydata w wyborach do UE Maksymiliana Kraha i pracy na rzecz reżimów Rosji i Chin, w tym propagandy i szpiegostwa gospodarczego. Krah wywołał też skandal usprawiedliwianiem SS, po którym partia odcięła go od kampanii, a francuski Front Narodowy zadeklarował, że nie wejdzie z AfD w koalicję w europarlamencie.
Z kolei doniesiania o uczestnictwie działaczy AfD w ekstremistycznym zgromadzeniu omawiającym plany reemigracji cudzoziemców z Niemiec wywołało protesty w wielu miastach.
Kongres w Essen odbywa się przed wrześniowymi wyborami w trzech wschodnich landach b. NRD, gdzie AfD zajmuje pierwsze miejsca w sondażach.
(AFP,DPA/mar)