Ławrow broni referendum na Krymie. Zachód ostrzega
16 marca 2014Na ukraińskim Krymie odbywa się dzisiaj (16.03) referendum, które ma zadecydować o losie tego półwyspu. Rozpoczęło się bez incydentów. Na wyniki trzeba będzie poczekać do wieczora. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow zaznaczył w rozmowie telefonicznej z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerry, że referendum jest zgodne z prawem.
Dzień przed głosowaniem w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji, Zachód zaostrzył kurs wobec Moskwy. W sobotę (15.03) odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ.
USA złożyły projekt rezolucji, w której wzywają wspólnotę państw, by nie uznała wyniku referendum. Jednak do uchwalenia rezolucji nie doszło z powodu weta Rosji. Chiny, zwykle sojusznik Moskwy, wstrzymały się od głosu, pogłębiając tym samym izolację Rosji w najwyższym gremium ONZ, podkreśla Welt am Sonntag (WamS).
Biały Dom zapowiedział nowe sankcje w razie, gdyby referendum doszło do skutku. W przyszłym tygodniu w podróż do Europy udaje się wiceprezydent USA Joe Biden. Ma rozmawiać z szefami rządów Polski i Litwy. Ideą spotkania będzie „wsparcie suwerenności Ukrainy i jej integralności terytorialnej”.
Amerykański Departament Stanu ostrzegł swoich obywateli przed wyjazdami do Rosji, ponieważ muszą się tam liczyć z antyamerykańskimi akcjami.
Nowe sankcje UE
W poniedziałek (17.03) ministrowie spraw zagranicznych UE będą obradować w Brukseli nad nowymi sankcjami przeciwko Rosji. Mają dotyczyć zamrożenia aktywów i zakazu wjazdu na terytorium Unii dla konkretnych przedstawicieli rosyjskich władz.
Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Willliam Hague oświadczył, że Zjednoczone Królestwo jest „głęboko przekonane”, iż na spotkaniu w Brukseli Unia znajdzie „zdecydowaną i jednolitą odpowiedź”.
Rada Europy: referendum nielegalne
Również Rada Europy stanęła po stronie Ukrainy. Integralność terytorialna tego kraju musi zostać zachowana, zażądał obradujący pod przewodnictwem Austrii Komitet Ministrów Rady Europy.
Komisja Wenecka (Europejska Komisja na rzecz Demokracji przez Prawo) złożona z niezależnych ekspertów prawa konstytucyjnego i międzynarodowego (organ doradczy Rady Europy), też doszła do wniosku – pisze agencja dpa - że referendum w sprawie Krymu jest nielegalne.
Swoją ocenę Komisja przedłoży Zgromadzeniu Ogólnemu w dniach 21 i 22 marca, podkreśla dalej dpa.
Demonstracje przeciwko Putinowi
Również w Moskwie podchodzi się krytycznie do poczynań Putina. Dziesiątki tysięcy ludzi demonstrowało w stolicy Rosji przeciwko szefowi Kremla. Na transparentach widniały hasła: „Ręce precz od Ukrainy” i „Koniec z hańbieniem imienia Rosji”. Obserwatorzy mówili o udziale 30 tysięcy demonstrantów, organizatorzy o 50 tysiącach.
W tym samym czasie w pobliżu Kremla demonstrowały także tysiące zwolenników Putina. Do tego wiecu wezwały ugrupowania nacjonalistyczne.
Rosyjski rząd próbuje rozwiać niepokój z powodu nowych sankcji. – Nie powinny mieć żadnych większych następstw – oświadczył minister gospodarki Aleksiej Uljukajew.
Niemiecka chadecja niepokoi się o gospodarkę
Kurs Zachodu wobec Rosji skrytykowało kilku polityków chadeckich w Niemczech. - Sankcje gospodarcze nie są odpowiednim instrumentem polityki zagranicznej – Peter Ramsauer (CSU), przewodniczący komisji gospodarczej Bundestagu oświadczył w rozmowie z tygodnikiem Focus (wyd. poniedziałkowe). .
Były minister transportu ostrzegł przed reakcją Rosji. Również Carsten Linnemann, przewodniczący Stowarzyszenia Przedsiębiorstw Średniej Wielkości CDU/CSU (MIT) obawia się działania na szkodę interesu niemieckiej gospodarki. Z kolei wiceszef CSU Peter Gauweiler przypomniał, że Ukraina była przez stulecia częścią Rosji i dlatego Niemcy „powinny unikać zajmowania jednostronnego stanowiska”.
Odpowiedzialnością za sankcje unijne przeciwko Rosji, Gauweiler obarcza Brukselę.
Ukraina zawrze umowę stowarzyszeniową z UE
Podczas gdy na krótko przed referendum, na Krymie panował relatywny spokój, co najmniej trzy osoby zginęły podczas zamieszek we wschodnioukraińskich miastach Charkowie i Doniecku. Kijów obawia się wspierania przez Kreml ruchów separatystycznych również we wschodniej Ukrainie, zdominowanej przez ludność pochodzenia rosyjskiego. Dlatego szuka schronienia pod europejskim dachem - podkreśla WamS.
Ukraiński rząd tymczasowy chce polityczną część umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina podpisać w przyszły piątek; potem gospodarczą część porozumienia.
afp, dpa, rtr, DW / Iwona D. Metzner
red. odp.: Alexandra Jarecka