1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Afgański tłumacz Bundeswehry nie żyje

Iwona-Danuta Metzner24 listopada 2013

Były afgański pomocnik Bundeswehry został uprowadzony i zamordowany. Był jednym ze 180 Afgańczyków, którzy będą mogli po załatwieniu różnych formalności wyjechać do Niemiec. Kim są sprawcy, na razie nie wiadomo.

https://p.dw.com/p/1ANGP
ARCHIV - Ein Dolmetscher der Bundeswehr (2.v.r.), Bundeswehrsoldaten (Hintergrund), afghanische Polizei (r) und Angehörige der Bürgerwehr unterhalten sich am 01.09.2011 im Distrikt Char Darreh bei Kundus an einem Checkpoint. Vor dem Ende des Kampfeinsatzes in Afghanistan bietet Deutschland deutlich mehr bedrohten Ortskräften die Aufnahme an als zunächst vorgesehen. Foto: Maurizio Gambarini/dpa (zu dpa 055 vom 29.10.2013) +++(c) dpa - Bildfunk+++
Żołnierze Bundeswehry chętnie korzystali z pomocy afgańskich tłumaczyZdjęcie: picture-alliance/dpa

W północnoafgańskim Kunduzie zamordowano jednego z byłych afgańskich pomocników Bundeswehry. Wszystko wskazuje na to, że sprawcy uprowadzili młodego mężczyznę w piątek (22.11).

Według korespondenta telewizji publicznej ARD, zwłoki uprowadzonego Afgańczyka znaleziono w weekend. Tę informację potwierdziła policja w Kunduzie.

Na razie nie wiadomo, kto kryje się za tą zbrodnią. Podejrzewa się talibów.

Terror telefoniczny, list z pogróżkami

ARCHIV - Ein Bundeswehrsoldat (l) und ein Dolmetscher (r) sprechen am 31.08.2011 nahe Kundus im Distrikt von Char Darreh mit einem Mann. Vor dem Ende des Kampfeinsatzes in Afghanistan bietet Deutschland deutlich mehr bedrohten Ortskräften die Aufnahme an als zunächst vorgesehen. Foto: Maurizio Gambarini/dpa (zu dpa 055 vom 29.10.2013) +++(c) dpa - Bildfunk+++
Dziś afgańscy tłumacze żyją w strachu przed zemstą talibówZdjęcie: picture-alliance/dpa

Podobno były afgański pomocnik Bundeswehry otrzymał list z pogróżkami oraz telefony od ekstremistów. Grożono mu śmiercią.

Afgańczycy, którzy pracowali dla Niemców, żyją teraz w ciągłym strachu przed zamachami na ich życie. Talibowie uważają ich za zdrajców.

Zamordowany był na liście rządu Niemiec

Rząd niemiecki początkowo nie docenił zagrożenia dla byłych afgańskich pomocników Bundeswehry. Dopiero pod koniec października 2013 roku zgodził się na przyjęcie w Niemczech 180 Afgańczyków.

Na liście rządu Niemiec widniało też nazwisko uprowadzonego i zabitego, byłego tłumacza Bundeswehry.

Czas gra na niekorzyść afgańskich wnioskodawców

Na razie nie wiadomo jak długo Afgańczycy będą musieli czekać na wyjazd do RFN. W ubiegłym tygodniu ambasada Niemiec w Kabulu poinformowała ARD, że Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (BAMF) przygotowuje obecnie ‘zawiadomienia o przyjęciu’ (Advice of Acceptance) i, że Afgańczycy, którzy chcą wyjechać do Niemiec, muszą złożyć w ambasadzie Niemiec wnioski o wizy, "które trzeba jeszcze zbadać".

Jak długo to wszystko potrwa, przedstawicielka ambasady RFN nie była w stanie powiedzieć.

tagesvorschau.de / Iwona D. Metzner

red. odp.: Barbara Cöllen