Baerbock w ONZ: „Wasze czołgi wiozą śmierć i zniszczenie”
2 marca 2022Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock wezwała w emocjonalnym apelu społeczność międzynarodową do ostrego potępienia rosyjskiej wojny napastniczej na Ukrainę. „Dzisiaj musimy wybierać między wojną i agresją, między sprawiedliwością i wolą silniejszego, między działaniem a odwracaniem wzroku” - mówiła we wtorek wieczorem podczas specjalnego posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
Szefowa niemieckiej dyplomacji zarzuciła rosyjskiemu ministrowi spraw zagranicznych Siergiejowi Ławrowowi nadużywanie swojej pozycji jako stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ. „Wasze czołgi nie transportują wody, wasze czołgi nie przywożą pokarmu dla niemowląt. Wasze czołgi nie przynoszą pokoju. Wasze czołgi przywożą śmierć i zniszczenie” - powiedziała zwracając się do Ławrowa. „Możecie sami sobie coś wmawiać. Ale nas nie oszukacie, ani naszego społeczeństwa. I swojego własnego społeczeństwa też nie”.
Potępić Rosję
Baerbock w ostrym tonie zarzuciła Moskwie kłamstwa. „Mówicie, że działacie w samoobronie. Ale cały świat widział, jak przez miesiące zbieraliście swoje oddziały, aby przygotować się na ten atak”. Podkreślała, że Rosja twierdzi, że chce chronić rosyjskojęzyczną społeczność w Ukrainie, ale widać, że rosyjskie oddziały bombardują domy mówiących po rosyjsku Ukraińców.
W swoim przemówieniu zaapelowała do członków Organizacji Narodów Zjednoczonych o poparcie rezolucji wymierzonej w Rosję, która ma być dziś poddana pod głosowanie w Zgromadzeniu Ogólnym.
„Kiedy po tym głosowaniu rozjedziemy się do domów, będziemy musieli usiąść przy kuchennym stole naprzeciw naszych dzieci, partnerów, naszych przyjaciół, naszych rodzin. I każdy z nas będzie musiał spojrzeć im w oczy i powiedzieć, jakiego dokonał wyboru”. Baerbock dodała, że stawką jest życie i śmierć ukraińskiej ludności, bezpieczeństwo Europy i Karta Narodów Zjednoczonych.
Szefowa niemieckiego MSZ przyleciała do Nowego Jorku bezpośrednio z Łodzi, gdzie wczoraj spotkała się szefami dyplomacji Polski i Francji.
(DPA/szym)