Czy powstanie europejska lista "czarnych owiec" wśród lekarzy?
4 lutego 2013Minister spraw socjalnych Badenii-Wirtembergii Katrin Altpeter (SPD) domaga się stworzenia swego rodzaju ogólnoeuropejskiego systemu wczesnego ostrzegania, w którym zgromadzone byłyby dane lekarzy, którzy nie posiadają aprobacji lub ją utracili, albo prowadzone jest przeciw nim dochodzenie. Taka lista pozwoliłaby na weryfikację kandydatów starających się o nową pracę.
Forma pod dyskusję
W projekcie uchwały przygotowanym przez ministerstwo spraw socjalnych Badenii-Wirtembergii zaznacza się, że taka "czarna lista" pozwoliłaby szpitalom i placówkom służby zdrowia na wcześniejsze zasięgnięcie informacji o lekarzach i personelu pielęgniarskim z Niemiec i zagranicy, którzy dopuścili się ewentualnie jakichś wykroczeń. Projekt tej uchwały jeszcze w bieżącym tygodniu poddany będzie pod dyskusję na konferencji przedstawicieli landowych urzędów ds. opieki zdrowotnej w Dreźnie.
Należy rozważyć, jaka procedura zgłoszeń o wykroczeniach pracowników służby zdrowia byłaby dopuszczalna i sensowna, stwierdza się w projekcie uchwały. Minister Altpeter zaznaczyła, że "wszystkimi nam dostępnymi środkami musimy ukrócić działalność partaczy i oszustów".
Fuszer z Holandii
Na początku br. wyszło na jaw, że w klinice SLK w Heilbronie praktykował holenderski lekarz, przeciwko któremu w Holandii prowadzone jest dochodzenie w sprawie 9 zgonów i stu błędnych diagnoz. Po tym, jak w Holandii odebrano mu prawo wykonywania zawodu, zaczął pracować jako lekarz w Badenii-Wirtembergii, Dolnej Saksonii i Nadrenii-Palatynacie.
W Holandii, w odróżnieniu od Niemiec, istnieje już taka powszechnie dostępna "czarna lista", będąca spisem lekarzy i innych pracowników służby zdrowia, którzy dopuścili się przestępstw. Jak informuje magazyn "Spiegel", uzyskał on informację, że federalne ministerstwo zdrowia już jesienią 2012 skierowało zapytanie do landowych ministerstw zdrowia, czy w ich opinii pożądane byłoby stworzenie takiej listy w RFN. Jednak od władz krajowych nadeszło bardzo powściągliwe lub wręcz negatywne echo odnośnie takiej formy spisu nieuczciwych lekarzy.
Ochrona danych osobowych czy ochrona pacjentów?
Wobec takiego stanowiska władze Badenii-Wirtembergii badają obecnie, jaka forma listy byłaby do zaakceptowania. Myśli się o spisie lekarzy, którzy nie tylko mają zakaz wykonywania zawodu, lecz także tych, przeciwko którym może zostać wszczęte postępowanie karne.
Federalny minister zdrowia Daniel Bahr (FDP) w związku z aferą lekarzy oszukujących przy rozliczaniu honorariów z kasami chorych, w styczniu br. domagał się już zmian przepisów ułatwiających pociągnięcie nieuczciwych lekarzy do odpowiedzialności.
Rygorystyczne przepisy, obowiązujące w RFN odnośnie ochrony danych osobowych, nie dopuszczają możliwości stworzenia listy na wzór holenderski, która byłaby dostępna dla wszystkich.
dpa, Spiegel / Małgorzata Matzke
red.odp.: Elżbieta Stasik