1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Francuski arabista: Dżihad jest częścią młodzieżowego buntu

Matthias von Hein / Elżbieta Stasik25 listopada 2015

Co pcha młodych Europejczyków w ramiona dżihadystów? Jak zapobiec ich fascynacji przemocą? Młode pokolenie musi przeżyć porażkę dżihadu, uważa arabista Olivier Roy*.[WYWIAD]

https://p.dw.com/p/1HCUC
Symbolbild - Islamist
Zdjęcie: Colourbox/krbfss

Deutsche Welle: Sprawcami zamachów terrorystycznych w Paryżu byli ludzie socjalizowani w naszych społeczeństwach. Czym przyciąga młodych radykalny islam, dżihad?

Olivier Roy: Młodzi ludzie są sfrustrowani społeczeństwem. Mamy tu do czynienia z buntowniczą młodzieżą, która szuka czegoś, co ich porwie. Dżihad jest perfekcyjnym celem: jeżeli pójdziesz na „świętą wojnę”, będziesz bohaterem. Znajdziesz się w czołówkach gazet. Każdy będzie o tobie mówił. Nieważne, że ludzie będą cię nienawidzili, bo ty i tak już ich nienawidzisz. Na rynku młodzieżowych buntów dżihad ma dzisiaj koniunkturę. 30 lat temu była radykalna lewica, ruchy rewolucyjne. Ale ideologia ultralewicy jest dla tych młodych zbyt intelektualna. Oni chcą czegoś mocniejszego i chcą walczyć.

Czy są ludzie szczególnie podatni na taką radykalizację?

We Francji mamy drugie pokolenie imigrantów muzułmańskich, które urodziło się i wychowało na Zachodzie. Ale jego rodzice pochodzą z krajów muzułmańskich. Transformacja kultury i tradycji jest problematyczna. W wielu domach rodzice nie przekazali dzieciom swojej kultury, nie wychowali ich też religijnie. Dlatego dzieci te muszą zaczynać od zera. W salafizmie, w islamskim fundamentalizmie odnajdują religię, która do nich trafia. Bo salafizm jest oparty na normach, na nakazach i zakazach. I jeszcze jedno: wyraźną linią oddziela „dobrych” – prawowiernych od niewiernych. Czyli od wszystkich innych, łącznie z rodzicami i innymi muzułmanami. Tym samym salafizm staje się dla nich rodzajem gotowej do użycia ideologii. Daje im to poczucie, że są awangardą, że należą do elity, która ratuje świat.

Olivier Roy
Od 30 lat bada radykalny islam: Olivier RoyZdjęcie: cc-by-nc-sa-Internaz

Tłumaczyłoby to religijny radykalizm. Ale nie wyjaśnia gotowości do walki i do zabijania – w razie potrzeby także zabijania siebie.

Absolutnie! Radykalizm religijny nie prowadzi automatycznie do dżihadu. Na dżihad ciągnie w końcu tylko niewielka mniejszość. Są to ludzie zafascynowani przemocą i śmiercią. Trzeba tu mówić już o samodestrukcyjnym i nihilistycznym wymiarze. W Europie terroryści nawet nie próbują rzeczywiście uciec po dokonaniu zamachu. Większość ginie na miejscu. Albo oddaje się w ręce tzw. Państwa Islamskiego w charakterze mięsa armatniego. Są to ludzie najwyraźniej zawładnięci kulturą śmierci.

Czy widzi Pan możliwość dotarcia do tych ludzi? Na przykład, kiedy rodzice, przyjaciele czy koledzy widzą, że ich dziecko, przyjaciel albo znajomy schodzi na bardzo niebezpieczne tory?

Środowisko społeczne jest oczywiście bardzo ważne. Ale doświadczenie pokazuje: jeżeli ci młodzi przekroczyli pewien punkt, już się do nich nie dotrze. Jedynym, co by mogło ich zniechęcić do dżihadu, byłoby przeżycie na własnej skórze jego porażki. Mamy setki dżihadystów, którzy wrócili z Syrii. Niektórzy popełnili tam prawdopodobnie najstraszliwsze zbrodnie. Ale są też inni, którzy się rozczarowali i odwrócili się od dżihadu. Ci ludzie mogliby odegrać ważną rolę w przekonywaniu innych, że ta walka nie jest warta tego, by oddawać za nią swoje życie.

Wielu terrorystów ma za sobą pobyty w więzieniach. Najwidoczniej więzienia odgrywają istotną rolę w radykalizacji. Jak temu zapobiec?

Wśród młodocianych przestępców znaczna grupa należy do drugiego pokolenia imigrantów muzułmańskich. Młodzi ludzie są podatni na manipulacje i wpływy. Trzeba się więc troszczyć o psychiczne i duchowe potrzeby młodych więźniów. Dlatego każdy kraj powinien stworzyć w zakładach karnych profesjonalną, muzułmańską opiekę duszpaszerską.

Rozmawiał Matthias von Hein / tł. Elżbieta Stasik

*Francuski politolog i arabista, znawca islamu Olivier Roy jest naukowcem, dyplomatą, autorem wielu publikacji poświęconych ekstremizmowi, w tym „Święta ignorancja” czy „Islam zglobalizowany”.