Holandia: studenci zapłacą za studia o połowę mniej
18 lutego 2021– Każdy ze studentów w jakimś stopniu odczuł na swojej skórze pandemię. Niektórzy mają opóźnienia w nauce, inni z powodu COVID-19 stracili pracę i możliwość dorobienia do utrzymania. Najgorsze chyba jednak jest to wszechogarniające poczucie straty, zarówno jeśli chodzi o jakość nauki, jak i rozwój w ogóle – mówi DW przewodniczący krajowego związku studentów LSVb, Lyle Muns. Organizacja jeszcze półtora tygodnia temu apelowała do holenderskich władz o całkowite zwolnienie wszystkich studentów z opłat i umożliwienie wszystkim już studiującym przedłużenie nauki o rok.
– Studia to powinien być najlepszy czas w życiu, to co dzieje się teraz, raczej trudno określić tym mianem. Zamiast się rozwijać, poznawać nowych ludzi, wszyscy siedzimy w domach. Dlaczego nadal mamy płacić ponad 2 tys. euro czesnego? – mówił w udzielanych prasie wywiadach Muns. Jak tłumaczył, młodzi ludzie zostali najboleśniej dotknięci przez pandemię, a otrzymali najmniej wsparcia. – Rynek pracy wygląda marnie, koszty jakie poniósłby rząd znosząc lub obniżając opłaty za studia to nic w porównaniu do miliardów euro, jakie są przeznaczane na rekompensaty dla przedsiębiorców czy pracowników – dodawał.
Rządzący pierwotnie zamierzali zwolnić z opłat jedynie tych studentów, którym z powodu pandemii przepadła część zajęć i mieli realne opóźnienia w nauce. Ostatecznie jednak władze zdecydowały się na inne rozwiązanie. Zdaniem studentów zdecydowanie bardziej sprawiedliwe.
Uczelnie spodziewają się fali studentów
Ustępujący gabinet Marka Rutte’go poinformował, że w nadchodzącym roku akademickim czesne za studia wyższe, które dzisiaj wynosi w Holandii 2143 euro, zostanie obniżone o połowę. Dotyczyć to będzie zarówno studentów uniwersytetów, jak i wyższych szkół zawodowych (chodzi o tzw. uczelnie nauk stosowanych, po holendersku: hogescholen) oferujących praktyczne wykształcenie w konkretnych dziedzinach, jak np. ekonomia czy pedagogika. Dodatkowo studenci, którzy z powodu pandemii utracili przyznane im wcześniej stypendia naukowe lub pożyczki studenckie, zostaną zakwalifikowani do wypłat nowych zasiłków.
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>
Osoby, które zdecydują się przedłużyć studia otrzymają także prawo do przedłużenia maksymalnie o rok biletu na bezpłatne przejazdy komunikacją publiczną. Rząd przyznał, że w nowym semestrze spodziewa się znacznego wzrostu liczby studentów, jako że wiele osób będzie chciało powtórzyć utracony rok, część zrezygnuje też z chętnie branego w czasie studiów urlopu dziekańskiego.
– Chcemy dać zarówno studentom, jak i pracownikom uczelni poczucie bezpieczeństwa. Oferując wsparcie tak finansowe, jak i systemowe, zredukujemy trochę napięcie z jakim borykają się w czasie kryzysu studenci – skomentowała decyzję rządu minister edukacji Ingrid van Engelshoven.
Decyzja władz została z zadowoleniem przyjęta przez organizacje studenckie.
– Rząd pokazał, że na poważnie bierze obawy młodych ludzi. Obniżenie czesnego i przedłużenie stypendiów, sprawi, że studenci nie będą mieli poczucia, że sami muszą spłacać rachunek za kryzys koronowy. W ten sposób każdy dostanie chwilę wytchnienia – napisał w oświadczeniu LSVb.
Miliardy wsparcia dla edukacji
Częściowe zniesienie opłat za studia wyższe jest elementem rządowej strategii wsparcia dla szkół podczas kryzysu związanego z pandemią. Rząd poinformował, że przeznaczy na edukację łącznie 9,2 mld euro, środki te zasilą zarówno uczelnie wyższe, jak i szkoły średnie i podstawowe. Fundusz w wysokości 645 mln euro dla uniwersytetów i wyższych szkół zawodowych ma z kolei pomóc uczelniom uporać się z prognozowanym „ogromnym napływem studentów” i umożliwić im zatrudnienie dodatkowej kadry i pracowników administracyjnych. 162 mln euro przeznaczone zostaną na przedłużenie dotychczasowych 20 tys. etatów dla badaczy naukowych na uczelniach. Jak zapewnia rząd, da im to większe bezpieczeństwo i pozwoli na kontynuowanie obowiązków badawczych i dydaktycznych.
Każda z działających w kraju 6,600 szkół podstawowych otrzyma średnio 180 tys. euro do wykorzystania w nadchodzącym roku szkolnym, a każda z 650 szkół średnich zasilona zostanie sumą ok. 1,3 mln euro. Pieniądze te przeznaczone mają zostać na bezpośrednią pomoc uczniom, w tym zajęcia wyrównawcze, doradztwo czy pomoc psychologiczną.
– Robimy wszystko, żeby zapewnić młodemu pokoleniu w tym kraju takie same szanse, jakie mieli uczniowie w czasach przed pandemią – powiedział Arie Slob minister edukacji odpowiedzialny za szkolnictwo podstawowe i średnie.