Niemiecka prasa: System opieki zdrowotnej musi się zmienić
14 czerwca 2023Zdaniem „Volksstimme” trudno się dziwić protestom, które wywołała zapowiedź ministra. „W końcu minister zdrowia Karl Lauterbach już w zeszłym roku podkręcił śrubę przy składkach, aby zlikwidować miliardowe dziury w budżetach publicznych kas chorych. Ale kiedy polityk zbyt często stosuje ten sam przepis, można odnieść wrażenie, że brakuje mu umiejętności rozwiązywania problemów. Sensowne byłoby podniesienie pułapu składek, tak aby lepiej zarabiający mogli wreszcie odgrywać większą rolę w finansowaniu kas chorych. Także cyfryzacja oferuje możliwości oszczędzania pieniędzy. Szkoda, że te możliwości nie zostały wykorzystane” – czytamy w dzienniku z Magdeburga.
„Oczywiste jest, że coraz bardziej nakręcająca się spirala składek nie jest koncepcją, ale łataniem dziur” – zauważa „Neue Presse” z Coburga. I stwierdza: „Lauterbach ma nadzieję, że jego wczesna deklaracja wywrze presję na ministra finansów i zorganizuje szeroki opór. Ale on sam również ma obowiązek przedstawić swój pomysł na stabilną przyszłość finansowania państwowego ubezpieczenia zdrowotnego”.
„Junge Welt” ocenia, że usługi dla osób z państwowym ubezpieczeniem zdrowotnym wyraźnie się pogarszają. „Rosnący niedobór lekarzy specjalistów w wielu regionach i dzielnicach miast prowadzi do coraz dłuższego czasu oczekiwania na wizytę. Na słabo zaludnionych obszarach jest coraz mniej szpitali do leczenia ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego czy banalnego złamania kości – a Lauterbach planuje dalsze redukcje w ramach swojej tak zwanej reformy szpitali. W wielkich klinikach miejskich z kolei przepracowany personel głosuje nogami, zmniejszając liczbę godzin pracy lub rzucając pracę. W aptekach brakuje ważnych leków, takich jak antybiotyki czy leki przeciwnowotworowe, ponieważ przemysł farmaceutyczny woli zgarniać miliardy na pseudoinnowacyjne leki. Ograniczanie usług medycznych trwa od dłuższego czasu i będzie kontynuowane, jeśli system opieki zdrowotnej nie zmieni się o 180 stopni” – podkreśla gazeta z Berlina.
„Augsburger Allgemeine” apeluje z kolei o dyscyplinę wydatków i nie ma nic przeciwko opłatom za usługi medyczne. „Szwed chodzi do lekarza trzy razy w roku, Niemiec dziesięć razy – co jest konsekwencją zniesienia opłaty za praktykę i deficytów w medycynie cyfrowej”. Gazeta postuluje, by „delikatnie zmusić osoby z państwowym ubezpieczeniem do większej świadomości kosztów”, wprowadzając opłaty za usługi medyczne. Kto płaciłby niewielkie rachunki, mógłby być wynagradzany przez swojego ubezpieczyciela specjalną premią. „Takie środki nie zatrzymają wzrostu kosztów. Ale mogą go przyhamować”.
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>