1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Strasburg do Polski: Rozwiążcie problem KRS!

8 listopada 2021

Trybunał Strasburski uznał już drugą izbę Sądu Najwyższego za niezgodną z europejskim wymogami niezależności. Wezwał Polskę do szybkiego rozwiązania kłopotów płynących ze statusu neo-KRS.

https://p.dw.com/p/42iUr
Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) w Strasburgu
Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) w StrasburguZdjęcie: picture-alliance/Bildagentur-online/Fischer

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC), sąd Rady Europy, wydał dziś wyrok w sprawie skargi dwojga polskich sędziów, Moniki Dolińskiej-Ficek i Artura Ozimka, którzy w 2018 r. nie uzyskali niezbędnej pozytywnej opinii nowej Krajowej Rady Sądownictwa w swych staraniach o awans. Sędziowie odwołali się od tej decyzji do nowo powołanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w Sądzie Najwyższym (IKNiSP), podnosząc, że Krajowa Rada Sądownictwa w obecnym kształcie („neo-KRS”) nie jest niezależna. Jednak IKNiSP odrzuciła ich skargi w 2019 r., od czego sędziowie z kolei odwołali się do Trybunału Strasburskiego.

Wygrana polskich sędziów

ETPC orzekł, że IKNiSP nie jest „niezawisłym i bezstronnym sądem” ustanowionym na mocy prawa, czyli łamie Europejską Konwencję Praw Człowieka, a na rzecz obojga sędziów zasądził po 15 tysięcy euro odszkodowania od władz Polski. Trybunał Strasburski uznał bowiem, że powołania członków – stworzonej w Sądzie Najwyższym od zera - IKNiSP zostały poważanie „skażone" poprzez niedopuszczalny wpływ władzy ustawodawczej i wykonawczej. Chodzi o udział upolitycznionej neo-KRS w wyłanianiu tej nowej izby SN oraz o nominacyjne decyzje prezydenta Andrzeja Dudy podjęte pomimo trwających postępowań odwoławczych od działań neo-KRS.

– Polska musi podjąć szybkie działania w celu rozwiązania braku niezależności Krajowej Rady Sądownictwa – ogłoszono w Strasburgu. Zarzuty upolitycznienia sprawiły, że ETPC już w lipcu orzekł, że obecna Krajowa Rada Sądownictwa nie jest organem niezależnym, a mianowani przez nią sędziowie nie zostali powołani w procedurze wolnej od nacisków politycznych. W lipcu doprowadziło to Trybunał Strasburski do wniosku, że (wyłoniona również przy udziale trefnej neo-KRS) Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie jest niezawisłym oraz bezstronnym sądem.

– ETPC wydał kolejny wyrok, w którym kwestionuje KRS, uwzględniając kuriozalną zasadę, że są państwa dojrzałych demokracji, które mogą mieć skrajnie polityczny sposób wyboru sędziów (Niemcy) oraz państwa wymagające kurateli (Polska) – tak wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta skomentował za pośrednictwem Twittera dzisiejszy wyrok ETPC.

IKNiSP jest także jednym z kluczowych elementów skargi Komisji Europejskiej na Polskę do TSUE w związku z ustawą kagańcową. Unijny Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu w swej lipcowej decyzji o środku tymczasowym nie tylko nakazał zawieszenie działań Izby Dyscyplinarnej, ale także zawieszenie części działań IKNiSP (związanych z rozpoznawaniem zarzutów braku niezawisłości sędziego lub braku niezależności sądu). Polskie władze nie wywiązały się z tego obowiązku, więc niedawna decyzja TSUE o zwiększającej się teraz każdego dnia o milion euro karze za łamanie decyzji o środku tymczasowym dotyczy również IKNiSP.

Do zadań Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, które jednak nie były bezpośrednio przedmiotem badania przez ETPC albo TSUE, należy m.in. rozpoznawanie protestów wyborczych oraz stwierdzanie ważności wyborów i referendów.

Również Strasburg trafi przed TK

Dzisiejszy wyrok to kolejna decyzja ETPC potwierdzająca bardzo zbliżoną i krytyczną ocenę zmian w polskim sądownictwie (po 2016 r.) przez trybunały Rady Europy oraz przez instytucje Unii Europejskiej. ETPC w werdykcie, który ogłosił w maju tego roku, uznał, że orzekanie przez Trybunał Konstytucyjny, w którego składzie jest sędzia „dubler", łamie prawo obywatela do sądu oraz rzetelnego procesu. Chodziło o „dublera” Mariusza Muszyńskiego, czyli członka TK zaprzysiężonego przez prezydenta Andrzeja Dudę w 2015 r. na miejsce już „zajęte” przez sędziego wcześniej wskazanego przez Sejm (lecz nie zaprzysiężonego przez prezydenta).

W reakcji na ten wyrok Zbigniew Ziobro w roli prokuratora generalnego wniósł do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie, a w rzeczywistości o uznanie, że niezgodne z polską konstytucją są niektóre zapisy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (na jej podstawie orzeka ETPC) w interpretacji pozwalającej na podważanie prawomocności polskiego sądu konstytucyjnego. Pierwsza rozprawa TK w tej sprawie jest planowana na 24 listopada.

Spór wokół „dublerów” zaprzysiężonych na już zajęte miejsca w TK był pierwszą salwą w bataliach praworządnościowych między Brukselą i Polską oraz jest jednym z głównych zarzutów wobec Polski w postępowaniu z art. 7. A Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej, wskazuje w ostatnich tygodniach na potrzebę rozszerzenia tej procedury o sprawę orzeczeń TK uderzających w zasadę nadrzędności prawa unijnego. Komisja Europejska – jak niedawno von der Leyen przypomniała w europarlamencie – „nie uznaje polskiego TK za niezależny i działający zgodnie z prawem”.

Ponadto ETPC w swym czerwcowym wyroku tłumaczył, że również podważona wcześniej przez TSUE czystka wśród prezesów i wiceprezesów sądów okręgowych w Polsce, którą ministrowi Zbigniewowi Ziobrze umożliwiła ustawa z 2017 r., łamała Europejską Konwencję Praw Człowieka.