Syryjski lekarz: „Asad nie oszczędzi nikogo”
19 lutego 2016Deutsche Welle: Jak wygląda obecnie sytuacja w tej części Aleppo, gdzie pan obecnie przebywa?
Osama el Ezz*: Życie w tej okolicy jest bardzo trudne. Brakuje wszystkiego, co potrzebne jest do życia. Od 6 miesięcy mieszkańcy nie mają prądu. Brakuje wody pitnej. Sytuacja gospodarcza jest bardzo zła, ludzie nie mają pieniędzy i stracili już nadzieję. Tylko nieliczni mają jeszcze pracę, a wielu ma rannych członków rodziny, którymi muszą się opiekować. Często główni żywiciele, ojcowie rodzin, już nie żyją. Padli ofiarą walk i bombardowań. Niektórzy zostali uprowadzeni przez reżimowe oddziały.
Warunki życia są wyjątkowo trudne. Czy mieszkańcy usiłują opuścić Aleppo?
Nie wszyscy mają tę możliwość. Jest mało benzyny, a wielu nie posiada samochodów. Co gorsza, oddziały rządowe mają pod kontrolą ważniejsze ulice w mieście i są spore problemy, by ominąć blokady. Wciąż istnieje spore ryzyko, że zostanie się trafionym przez bombę. Ale są też tacy, którzy pomimo tego uciekają.
W jakim stopniu zmieniła się sytuacja w Aleppo od momentu nalotów rosyjskiego lotnictwa?
Codziennie mamy do czynienia z silnymi atakami przy użyciu różnego rodzaju bomb. Odkąd włączyła się Rosja jest jeszcze gorzej. Wprawdzie oddziały rządowe zawsze koncentrowały swoje ataki na dużych ośrodkach miejskich, gdzie na placach, w meczetach, szkołach przebywa sporo ludzi. Jednak liczba ataków jeszcze wzrosła. Wzrosła też masowo liczba ofiar. My, lekarze, zauważamy też inny rodzaj obrażeń u ofiar cywilnych i żołnierzy, ponieważ Rosjanie używają innej broni oraz bomb. Nie ma, niestety, żadnych ostrzeżeń przed atakami, dlatego trudno jest się na czas schronić.
Jak sytuacja ta wpływa na ludzi?
Ludzie nie mają odwagi opuszczać swoich domostw. Są straumatyzowani, potrzebują opieki psychologów i psychiatrów. Dzieci budzą się z płaczem po nocach, ciężarne kobiety cząsto nie donoszą płodu. Także mężczyźni cierpią z tego powodu, gdyż ciąży na nich odpowiedzialność. Starają się zarobić jakieś pieniądze i dlatego to oni najczęściej konfrontowani są z rozmiarem zniszczeń i zwłokami ludzi na ulicach.
Jak wygląda opieka medyczna?
Jest za mało lekarstw i sprzętu medycznego. Najwięcej problemów mamy z chorymi na raka, bo nie jesteśmy w stanie ich leczyć.
Czego ludzie obawiają się najbardziej?
Boją się, że oddziały rządowe zablokują wszystkie wyjścia z miasta i zagłodzą mieszkańców. Jeśli uda im się też zapanować nad częścią miasta, którą opanowali rebelianci, zabiją jeszcze więcej osób. Wiemy dobrze, że Asad nie oszczędzi nikogo.To wielki scenariusz horroru dla mieszkańców tej części Aleppo.
rozmawiała Diana Hodali
tł. Alexandra Jarecka
*Syryjski lekarz Osama el Ezz jest chirurgiem i pracuje dla „Syrian-American Medical Society” (SAMS). Stale jeździ z Turcji do rodzinnego Aleppo, by opatrzyć rannych i udzielić pierwszej pomocy lekarskiej. Obecnie znajduje się w części miasta, która znajduje się pod kontrolą syryjskich rebeliantów.